środa, 29 sierpnia 2012

Rozdział 2


Jeśli możesz to zostaw komentarz **
Enjoy !

                                              * Liam*

W końcu Louis'owi udało się mnie "wepchnąc" do mojej sypialni. Spojrzałem na wyświetlacz telefonu- jedna nieodebrana wiadomośc.  Od Harry ,hmm..kto to do kurwy nędaznej jest. Haha fajnie że mam numery osób których prawie w ogóle znam - jeśli go w ogóle znam. No ale nic przeczytam to ,nacisnąłem na przycisk "Pokaż" i moim oczom ukazała się treśc "Hey. Ty mój drogi wybawco. Donisły mnie słuchy, że zlałem się w trzy dupy a ty odprwadziłeś mnie do domu. Nie wiem jak tam trafiliśmy ale dziękuję. Harry xx". A to ten.. którego wyniosłem z baru. A skąd ja mam jego numer, no kurwa przecież on jest z tej szkoł co ja. LIAM co ci się dzieje twój mózg wysiada. Odpisze mu ale co... Dobra mam !! Zacząłem wystukiwac na ekranie dotykowym treśc po czym wcisnąłem "wyślij". Po czym rzuciłem na łóżko telefon, podszedłem do komody wyciągnąłem z niej bokserki w...misie .Tsaa ktoś tu dawno nie robił prania .
-Louis !!-wydarłem jape
-Słucham mój królewiczu.- jego głowa wystawała zza drzwi od mojej sypialni.
-Kiedy ostatnio robiłeś pranie ?-zapytałem
-A co ja tu jakaś sprzątaczka? To że nie chodzę do szkoły nie znaczy że nie mam co robic.. -udawał oburzenie.
-Ale teraz twoja kolej..-załamałem się
-No dobrze jutro rano zrobię pranie.-pogładził mnie po plecach. Uśmiechnąłem się zwycięsko ,ale tak by Louis nie zobaczył mego uśmiechu i udałem się w stronę łazienki .

                                        * Harry*

Spałem sobie smacznie ,gdy nagle obudził mnie dźwięk przychodzącego sms'a . Nosz ... mimo że była 10.p.m to poszedłem wcześniej spac bo miałem kaca. No nic wziąłem telefon do ręki i otworzyłem wiadomośc .
From Liam
Nie ma za co xx Śpij dobrze. - Liam

Uśmiechnąłem się mimowolnie na treśc tego sms'a. To Zayn się jutro nasłucha w szkole. Jak oczywiście do tej szkoły pójdę bo coś na razie na to nie wyglada. Doobra ide spac .. Dobranoc

                                          * Louis*

Tak więc Liam poszedł spac..jeśli w ogóle śpi,bo jak go znac to gapi się w ścianę myślac...no właśnie nad czym? On jest dziwny ale kto w tym wieku nie jest dziwny.. no a ja to na serio już jestem dziwny ,bo się mi zachciało spotykac się z chłopakami.Siedzę teraz na kanapię z kubkiem ciepłego kakao i wlepiam gały w telewizor. Nic ciekawego ..No nic chyba pójdę spac bo jutro do pracy więc tak od 7 jeżdże taksówką do 14 i jeszcze mam nocną zmianę w klubie ale pocieszenie takie, że mam tam byc dopiero o 20. A obiecałem Liam'owi że zrobię rano pranie .. to poczeka do 14 lub 15. Nie moja wina że muszę spac (Dop.autorek: -,-) . Nic nie ma w "pudle" tak więc idę spac . Branoc . Jeszcze przed zaśnieciem myślałem o loczkowatym przybyszu po czym odpłynąłem w objęcia Morfeusza. Następnego dnia Liam idzie do szkoły no nie ma co ale szybko przeleciały te ferie świateczne..

Nastepnego dnia

Przeklęty budzik zajebałbym tego kto wymyslił to pojebane urzadzenie. Dobra wstaje bo trzeba Liam'a obudzic. Czuję się jak jego matka.. może mu jeszcze śniadanie zrobic. Taak marzenia niech sie jebie.
Ubrałem się szybko w miętowe rurki i białą bluzkę w czarne paski oraz czarne tommsy. Szybko pobiegłem do pokoju Liam'a lecz wszedłem dośc cicho by JESZCZE go nie obudzic. Wdrapałem się cicho na jego łóżko i zacząłem na nim skakac śpiewając przy tym pisenkę LMFAO "I'm sexy and I know it" . Szybko się obudził ,spojrzał na mnie zaspanymi i wściekłymi oczami po czym zepchnął mnie z łóżka. Uśmiechnąłem się do niego niewinnie i ponownie zaczałem śpiewac, ponieważ jeszcze nie wstał ,taka nasza tradycja każdego ranka.
-Spieprzaj ! -powiedział i walnął twarzą w poduszkę.
-Wstawaj moje kochanie ,wstał nowy dzień ,ptaszki śpiewają , ludzie sie już dawno obudzili a ty nadal tu gnijesz. Pamiętaj jeszcze trochę do ferii świątecznych. -Podniósł głowę i wstał z wyra ja także wstałem z tej jakże wygodnej podłogi ( czujecie ten sarkazm? Nie? A ja tak ! ) i klępnąłem przyjaciela w pośladki na co posłał mi gniewne spojrzenie. Uśmiechnąłem się przepraszająco po czym jak strzała wybiegnąłem z pokoju bo wiedziałem że zacznie się bójka lub zacznie mnie łaskotac a ja strasznie tego nie lubię. Poszedłem do łazienki ,uczesałem włosy, umyłem zęby i wykonałem resztę porannych czynności .

* Harry*

Obudziła mnie babci sugerująca że trzeba zbierac się do szkoły. A jednak do niej idę nie mam ĄŻ takiego kaca . Lecz nadal mam nie jasno przed oczami, nie dośc że wypiłbym studnię napełnioną wodą to jeszcze mnie boli łeb. Wstałem z łóżka chwiejnym krokiem po czym otworzyłem szafę . Wyciągnąłem z niej pierwsze lepsze ciuchy, a padło na czarne rurki i białą bluzkę a dekoldem w kształecie litery V. Ubrałem jeszcze białe conversy. Spakowałem sie jeszcze do szkoły i wyszedłem z pokoju. Torbę do szkoły pozostawiłem przed drzwiami wyjściowymi po czym poszedłem do łazienki, przeczesłem palcami moje loczki ,umyłem zęby i wykonałem pozostałem czynności. Wyszedłem z łazienki wstąpiłem jeszcze po drodze do kuchni wziąłem jabło z koszyczka i wyszedłem z domu . Mam pół godziny drogi do szkoły z buta ,a biorąc pod uwagę że jest za piętnaście 8 nie śpieszyłem się zbytnio. Zawsze się spóźniam.

-----------------------------------
Witamy z 2 rozdziałem ! Mamy już napisane 21 rozdziałów ^^ Tak więc w piątek spodziewajcie się następnego .. to co mały szantaż ? 5 komentarzy xD

6 komentarzy:

  1. Świetne!! Dodajcie kolejny rozdział jutro tak na poprawę humoru przed szkołą :P
    Pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział! Czekam na następny ;) xx

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się to, że możemy poznać perspektywę każdego z chłopców, a wszystko jest opisane ich własnymi przeżyciami *.* Trzeba przyznać, że to krótkie cudeńko xD I tak, kochamy sarkazm <3
    Huh. i zapraszam do mnie, na czekający już rozdział: http://when-i-see-stars.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Lajtowe :D czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne ; *
    No 5 komentarzy . Dawaj następny rozdział . !
    Zapraszam do mnie :
    http://directionnialllover.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. fajne :D :D będę tu wpadać :D

    marzenia-o-one-direction.blogspot.com <-- czekam <3

    OdpowiedzUsuń