piątek, 14 września 2012

Rozdział 7




Harry

Stałem przy szkolnej szafce wyciągałem mój podręcznik do matemtyki jako że to moja pierwsza lekcja to się mi przyda. Jak ja tego przedmiotu nie nawidzę . Usłyszałem dźwięk dzwonka który sygnalizował że czas udac się do klas.. Tak więc udałem się w strone sali nr. 118 przy okazji szukając wzrokiem Zayn'a muszę go za wczoraj przeprosic. Wszdłem do klasy nigdzie nie zauważyłem Malika. No nic może będzie na drugiej lekcji .. Tak więc przyszła ta wstrętna siwa baba do klasy i zaczęła sprawdzac obecnośc jakoś gówno mnie to obchodziło więc zacząłem patrzec co się dzieje na dworze. Jakaś klasa ma wf ,biegają. Haha jakaś babka się wypierdoliła. Zacząłem stukac ołówkiem o ławkę co wyraźnie zdenerwowało matematyczkę bo czułem jej wściekłe spojrzenie na mnie. Miałem ją za przeproszeniem głeboko w dupie. Popatrzyłem się na zegr i zadzwonił upragniony dźwięk wolności. Jakoś ta lekcja szybko przebiegła.. Zacząłem szukac Zayn'a aż w końcu go znalazłem stał oparty plecami o swoją szafkę ,wyraźnie nad czyś rozmyślał. Podszedłem do niego.
-Cześc.-powiedziałem , brak reakcji. Nawet nie mrugnął. Pomachałem mu dłonią pry twarzy dopiero w tedy się ocknął.-Cześc-powiedziałem ponownie
-Hej.
-Emm. Zayn ja chciałem cię przeprosic za wczoraj.
-Nie ma sprawy.-uśmiechnął się
-To super. Dlaczego byłeś taki zamyślony ? To do ciebie nie podobne.-powiedziałem
-Myślałem o Niall'u.
-Niall'u? Który to ?
-Chodziłem z nim do klasy jest w tym wieku co ja. Ten blondynek
-Aaa.. i co z nim ?
-Powiem ci ale obiecasz że nie powiesz nikomu. -zrobił powarzną minę
-Tak jasne.-uśmiechnąłem się do niego
Zaczął mi opowiadac że Niall pracuje z jakimś Louis'em w klubie dla gejów i wczoraj ich zgwałcono w klbiu. A on im nie pomógł i ma teraz wyrzuty sumienia. Oczywiście było więcej szczegółów jak mi to mówił. Akurat obok nas przechodził Niall i Liam. Nialler widocznie był bardzo przygnębiony ,miał na głowie kaptur nie mogłem zobaczyc jego oczów na których na pewno malował się strach i ból,ale widziałem że miał dużo siniaków na twrzy i przeciętą wargę, Liam obejmował go ramieniem jak myśle chcąc dodac mu otuchy.

Zayn

Zobaczyłem Niall'a i Liam'a postanowiłem porozmawiac z Niall'em. Podszedłem do nich zostawiając Harry'ego .
-Hej Liam mógłbym porozmawiac z Niall'em ?-zapytałem
-Tak jasne.-powiedział i odszedł . Poszedł do Harry'ego chyba porozmawiac.
-Emm.. Niall mam do ciebie prośbę.-podniósł wzrok . W jego oczach można było dostrzec wiele bólu. No szczerze jak ja bym coś takiego przeszedł to bym nie wiem co ze sobą zrobił.-Mógłbyś przestac tam pracowac?-zapytałem
-Nie, Zayn przykro mi ,moja kuzynka jest właścicielką tego klubu dobrze płaci a ja potrzebuję pieniędzy. Wybacz nie mogę spełnic twojej prośby.-powiedział i odszedł. Kurwa ich nie uratowałem. A ciekawe jak trzyma się ten cały Louis ?

Louis

To co wczoraj przeżyłem to była najgorsza rzecz w całym moim życiu to było gorsze od tego dnia gdy rodzice wyrzucili mnie z domu. Mam przecięty łuk brwiowy i pare siniaków,a ,a blondynek przecętą wargę i także pare siniaków, wyglądamy jednym słowem: masakrycznie. Boże jak Niall się musi czuc ,przecież on jest taki wrażliwy i wgl. Jeszcze musze za taksówkarza za chwile robic. Chciałbym zrezygnowac z tej pracy w tym klubie ale nie mogę .Kuzynka Niall'a Danielle jest właścicielką klubu nie znajdzie nikogo innego. Bo prawdę mówiąc kto chciałby pracowac w klubie dla gejów ?! Postanowiłem wysłac do Liam'a sms'a.

To : Liam
Hey. Jak tam z Nialle'em ?

Wcisnąłem przycisk wysli po chwili dostałem odpowiedź.

From : Liam

Nie będę cie oszukiwał :źle . A u cb ?

Biedny Niall, wystukałem na klaswiaturze odpowiedź.

To :Liam

Chciałbym zeby było dobrze lecz nie jest .. wszystko mnie boli ;(

2 komentarze:

  1. "I w momencie, gdy poczułem jak wtula twarz w moją szyję a ja miałem ochotę przyciągnąć go jeszcze bliżej, on uniósł się sprawiając tym samym, że oboje znaleźliśmy się ponad powierzchnią wody; Na powietrzu gdzie potrzeba bezpieczeństwa nagle przestała być nam potrzebna."
    Zapraszam na Chapter Three na http://our-month.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebiste! Uwielbiam Twoje opowiadanie, gdyby tylko rozdziały pojawiały się częściej..
    Zapraszam do mnie kochana : http://foralittlewhileinsidemyarmsbaby.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń